» Blog » Przegrywam z systemem
06-04-2009 17:33

Przegrywam z systemem

W działach: samo życie | Odsłony: 1

Przegrywam z systemem

Znajomi: Będzie laska?? Super!

Ja:... no i nie zamierzam ubierać jej na różowo...

 

To jeden ze zwyczajów plemiennych, które przetrwały wszelkie zmiany ustrojowe, wojny, klęski głodu i nakazy prawno-religijne. Gdy kobieta zaczyna wyglądać na bardziej w ciąży, przyjaciele i znajomi królika przywloką zasoby małych ciuszków w ilościach, których nikt się nie spodziewa.

 

To bardzo fajne: w zasadzie mam całą wyprawkę i nie muszę się dręczyć krążeniem po sklepach. Cały zapas malutkich śpioszków i koszulek czeka w wielkim pudle, które zaczyna być za małe, a ja pocieszam się myślą, że gdy dopadnie mnie baby blues nie będę sobie zawracać głowy takimi bzdurami jak pranie.

 

Jest i druga strona medalu: ktoś wymyślił, że małe dziewczynki są masowo pożerane przez potwory i zaklinane przez złe wróżki, a przed tym okrutnym losem obroni je tylko różowe wdzianko (którego ani potwory ani złe wróżki wręcz nie znoszą). Ta czerwień w rogu to efekt moich jedynych zakupów...

 

 

 

 

Ale, ale, nie jestem jedyną osobą w rodzinie, która z żalem musiała pożegnać swoje gorsety - moja siostra jest ode mnie jeszcze grubsza :)

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

Faviela
   
Ocena:
0
Będzie laska?? Super! :D
06-04-2009 18:06
Narmo
   
Ocena:
0
No właśnie... Czemu wszyscy muszą kupować różowe? To kolejny kolor zaraz po żółtym, którego nie znoszę ;]
06-04-2009 18:21
Ifryt
   
Ocena:
+3
Prosta wyprawa do sklepu z rzeczami dla niemowląt i małych dzieci pokazuje, że niestety obecnie rzuciło się na mózg producentom ubranek i dostępne są wyłącznie niebieskie i różowe (no, czasem jeszcze czerwone - ale to chyba jako odcień różu ;)
06-04-2009 19:20
Aki
   
Ocena:
0
Czerwony spoko, niebieski też daje radę ale róż? Toż to straszny kolor jest (ja go nie znoszę).
06-04-2009 19:32
Molik
   
Ocena:
0
No ale co wam nie pasuje w różu? Przecież to nowy czarny ;) ! A teraz uciekam, zanim mnie ktoś na stosie spali.
06-04-2009 19:47
Aki
   
Ocena:
0
Stosy wyszły z mody :P
06-04-2009 21:52
teaver
   
Ocena:
0
Ja tez się buntowałam. I też nic to nie dalo. Ale teraz Lonka ma i czarne, i brązowe, i psychodelicznie kolorowe rzeczy. :) A ja wpadam w zachwyt mogąc jej ubrać żółty T-shirt z różową Tinker Bell na niebieską koszulkę z dlugim rękawem, do tego pasiaste zielono-różowe rajtuzy i dżinsową spódniczkę z czarną koronką... Nie martw się, Ewa. Odżyjesz. ;)
06-04-2009 22:02
Aki
   
Ocena:
0
i psychodelicznie kolorowe rzeczy

kolorowane przez Lonkę :P
06-04-2009 22:09
Aesandill
   
Ocena:
0
Różowy, kolor twardzieli. Polecam.
06-04-2009 22:37
Ysabell
   
Ocena:
0
A zwróciłaś uwagę, że te kilka lat temu za czasów niejakiego Jezusa było odwrotnie - kobiety w niebieskim (Maria), a faceci w niebieskim (Józef)?

Ale nic się nie przejmuj, tylko idź do byle pasmanterii i kup sobie kilka opakowań barwnika do tkanin i wrzucaj różowe do gara. Sprawdzone przez znajome mamusie - działa, różowe się ślicznie farbuje, bo jasne.
06-04-2009 22:45
~charlie

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ludzie, co Wy macie z tym różowym? przecież to tylko kolor! XD fakt, jeśli chodzi o ubranka dla niemowląt to przesada, ale generalnie nie rozumiem czemu tak nienawidzicie tego biednego kolorku, który jeszcze w latach dwudziestych był na zachodzie powszechnie uważany za typowo chłopięcy, zbyt odważny dla dziewcząt... ;)
06-04-2009 22:51
Molik
   
Ocena:
0
Bo mój różowy jest bardziej różowy niż twój różowy!
06-04-2009 23:34
Kot
   
Ocena:
0
Kolor różowy jest niebezpieczny. Przypomina mięso. Uwaga na głodne wilkołaki.
07-04-2009 14:20

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.