16-05-2007 14:49
Sposób na obiad
W działach: Dialogi | Odsłony: 1W pracy mamy obszerną kuchnię z dużym stołem, mikrofalówką, wygodnymi krzesłami i pierdołami. Są u nas maniacy jedzenia śniadań całymi stadami. Ja zwykle jem krusząc na klawiaturę, ale czasami, gdy chcę uciec przed telefonami idę zorganizować sobie chińszczaka.
Siedzę zatem, czytam niszową literaturę i mieszam kluski w miseczce. Wchodzi koleżanka i stara się być towarzyska.
Koleżanka: cześć!
Ja: bz
Koleżanka: smacznego!
Ja: bzzz
Koleżanka (widać, że nie rozumie przekazu pozawerbalnego): Co tam czytasz?
Ja (pokazuję okładkę)
Koleżanka: Ojej... jak możesz czytać coś takiego przy jedzeniu? Ja bym chyba nic przełknąć nie mogła...
Ja: A, bo widzisz, ja właśnie się odchudzam.