Blog - samo życie

Wyświetlono rezultaty 71-80 z 156.

Wawrzkowizna czyli sprawa tajemniczego wyjazdu

28-07-2008 19:30
25
Komentarze: 13
W działach: samo życie, polter
Dzień był gorący i parny, jak miska pełna smażonej wątróbki i pachniał w przybliżeniu tak samo. - Schowajcie te graty zanim wam je obsikam - rzuciłem półgębkiem do moich, sądząc, że reguły dotyczące toreb podróżnych są jasne i podążyłem rozleniwionym krokiem ku skórzanej, czerwonej kanapie, rozłożystej niczym dziwka w krwistej sukience.  Byłem rozdrażniony. Coś wisiało w powietrzu. Nawet sen ogarnął mnie zaledwie na chwilę i gdy około północy otworzyłem oczy me uszy wypełniał tylko szum ulicy i ledwie słyszalne wyzwiska karków z pobliskiej kebabo...

Straszna prawda o książkach

23-07-2008 14:33
25
Komentarze: 21
W działach: samo życie, dialogi
Rozmowa z kandydatem do pracy w naszym dziale. Ja: Oooo, napisała Pani, że interesuje się literaturą. Proszę opowiedzieć o ostatniej książce, którą Pani czytała. Kandydatka: Ostatnio czytałam książkę o podróżach. Była bardzo ładna, nie była gruba, raczej cienka co jest zaletą, bo duża ilosć tekstu może odstraszać. I wiecie co? Zatkało mnie.

Przygody Paszpala live

12-07-2008 18:55
2
Komentarze: 8
W działach: samo życie, znów o kocie
Przygody Paszpala live
Dziś urodziny Babci Mojego Mężczyzny i z tej okazji MM do niej dzwoni, żeby złożyć życzenia. Jako, że moje rodzone Babcie zmieniły ten świat na lepszy, Babcia MM jest również moją Babcią, rozłożona na kanapie czekam na swoją kolej składania życzeń przeglądając Wysokie Obcasy. MM: Wszystkiego...! .... MM: Tak, leży na kanapie. (strzygę uszami) MM: Zerka w tą stronę... .... MM: Z pewnością ma się świetnie... ... MM: Wygląda doskonale.... jak zwykle! ... MM: No jasne, że dbam! .... MM: Tak sobie leży, to pewnie wstęp do filozoficznych rozmyślań.... o zmienia pozycję.... Ja: ? MM: Liże się po brz...

Oglądactwo. Wojna światów według Jeffa Wayne'a

11-07-2008 14:58
2
Komentarze: 1
W działach: samo życie, o filmach
Oglądactwo. Wojna światów według Jeffa Wayne'a
Są ludzie, którzy lubią celebrować oglądanie filmów: kanapa, coś do picia, drzwi zamknięte, zwierzak nakarmiony, od tytułu do napisów końcowych spokój i oddawanie czci dziesiątej muzie. Jest to bardzo fajne, coś w rodzaju mini-kina. Bardzo lubię oglądać tak horrory rzucając od czasu do czasu w stronę Mojego Mężczyzny (zazwyczaj grającego w CSa na drugim kompie): skarbie, przynieś mi piwo z lodówki, bo ja sie boję. Ale czasami, nawet znacznie częściej niż wysublimowane seanse przed tv, mój kontakt z telewizorem ogranicza się do nasłuchu (ważna rola dublera lub tłumacza) i zerkania. Mogę wtedy...

Media kłamią...?

08-07-2008 12:04
2
Komentarze: 10
W działach: samo życie, dialogi
Media kłamią...?
Wróciłam do pracy po urlopie. Przeżyłam pozytywny szok, bo nic się nie zawaliło, skrzynkę e-mailową miałam co prawda pękatą, ale dreczy mnie nieśmiała obawa, że rozleniwione grono firmowe nie zauważyło nawet mojej nieobecności. Pojawiła się nowa praktykantka w jednej z redakcji i jak to często bywa w takich przypadkach poprosiła nas o udział w ankiecie, która jest jej potrzebna na studiach itp. Zasadniczo pytania dotyczyły kwestii zaufania, na co zwracamy uwagę w przekazie, czy uważamy, że wiadomiości są manipulowane itp. Co mnie zaskoczyło, to wyzierające przekonanie, że wszyscy czerpią infor...

Wieści z Ustronia Morskiego

30-06-2008 20:05
0
Komentarze: 4
W działach: samo życie
Wyjazdem integracyjnym nasza firma żyła od miesiąca: wspominano dawne wyjazdy, komentowano wybór lokalizacji, radzono sie co do skuteczności środków antykacowych itp. Jechało nas ok. 40 osób, ale w gruncie rzeczy i tak trzymaliśmy się w mniejszych gromadkach, zazwyczaj z ludźmi, których lubimy itp. O mojej ekipie znajomych z pracy wspominałam chyba nie raz: to z nimi byliśmy na weekendzie majowym w Lubniewicach, oni uczyli mnie jeździć na łyżwach itd. Ogólnie - dla nas to była kolejna okazja żeby pobyć razem, a szersza integracja może wbrew zamierzeniom reali...

Pozdrowienia z poligonu...

22-06-2008 22:33
0
Komentarze: 7
W działach: samo życie
Pozdrowienia z poligonu...
Jeszcze przedwczoraj uważałam się za anarchistkę, pacyfistkę itp. Przynajmniej częściowo. Jednak hełmy mają wbudowaną jakąś tajemniczą opcję... Więcej wieści jak zdołam wrócić :) PS. Redakcja książek może się spodziewać dziwnych zwrotów typu: Do szeregu! Kolejno odlicz!

Ulubione potwory

13-06-2008 08:36
0
Komentarze: 1
W działach: samo życie, dialogi
Ulubione potwory
W pracy. Przedstawiam projekt, jak wg mnie powinna wygladać część strony, którą zarządzam (w zasadzie to tylko ułamek całej strony firmowej), razem z zapleczem, formularzami i połączeniem z bazą. Szefowa: Hm... to wyglada dosyć obszernie. Jesteś pewna że już na tym etapie potrzebne są podziały i tak szczegółowa organizacja? Ja: Kiedyś myślałam, że moja lista ulubionych nie potrzebuje organizacji i teraz nie mogę sobie dać z nią rady, taki wyrósł z niej potwór. To mnie nauczyło myślenia perspektywicznego.

Kobiety i buty

12-06-2008 15:09
0
Komentarze: 8
W działach: samo życie, dialogi
Kobiety i buty
Staram się wystrzegać wszelkich uogólnień męsko-kobiecych, że na przykład wszyscy mężczyźni szaleją na tle piłki nożnej (oby nie piłkarzy), a kobiety dostają orgazmu na zakupach (ja dostaję doła na zakupach i trzeba mnie później pocieszać). Jednak nie mogę zaprzeczyć, że jest coś w butach. Większość kobiet lubi buty, wydaje na nie sporo kasy i zgodnie przyznaje, ze fajnie mieć dane cudo na nogach. Ostatnio, w związku ze strajkiem (szlag-wszystkich-trafił) Poczty Polskiej, która to okoliczność jest bardzo uciażliwa do zwykłej porcji pretensji telefonicznych otrzymuję codzienną dawkę dodatkowe...

Dark Messiah of Might & Magic v. 1

30-05-2008 11:48
0
Komentarze: 7
W działach: komputer, samo życie
Dark Messiah of Might & Magic v. 1
Od niedzieli gram w Dark Messiaha. Gra jest fajna. Bezdyskusyjne plusy to: szybkie zapisywanie i wczytywanie, fajna grafika, odpowiednia porcja mroku, prosty rozwój (cos a la drzewka w Diablo ale mniej skomplikowany). jest to fajna napierdalanka w klimatach fantasy - coś a'la Doom w sceneriach lochów, zamków nekromanckich i jaskiń. Według mnie jest trochę za mało biegania po otwartych przestrzeniach, ale wioska goblińska na stoku góry jest bardzo, bardzo fajna. Lubię ładną grafikę i bajery; w ten sposób przyznaję, że nie jestem poważną graczką, której wystarczą prostokąciki przesuwające sie...