Blog

Wyświetlono rezultaty 111-120 z 293.

Oglądactwo. Wojna światów według Jeffa Wayne'a

11-07-2008 14:58
2
Komentarze: 1
W działach: samo życie, o filmach
Oglądactwo. Wojna światów według Jeffa Wayne'a
Są ludzie, którzy lubią celebrować oglądanie filmów: kanapa, coś do picia, drzwi zamknięte, zwierzak nakarmiony, od tytułu do napisów końcowych spokój i oddawanie czci dziesiątej muzie. Jest to bardzo fajne, coś w rodzaju mini-kina. Bardzo lubię oglądać tak horrory rzucając od czasu do czasu w stronę Mojego Mężczyzny (zazwyczaj grającego w CSa na drugim kompie): skarbie, przynieś mi piwo z lodówki, bo ja sie boję. Ale czasami, nawet znacznie częściej niż wysublimowane seanse przed tv, mój kontakt z telewizorem ogranicza się do nasłuchu (ważna rola dublera lub tłumacza) i zerkania. Mogę wtedy...

Media kłamią...?

08-07-2008 12:04
2
Komentarze: 10
W działach: samo życie, dialogi
Media kłamią...?
Wróciłam do pracy po urlopie. Przeżyłam pozytywny szok, bo nic się nie zawaliło, skrzynkę e-mailową miałam co prawda pękatą, ale dreczy mnie nieśmiała obawa, że rozleniwione grono firmowe nie zauważyło nawet mojej nieobecności. Pojawiła się nowa praktykantka w jednej z redakcji i jak to często bywa w takich przypadkach poprosiła nas o udział w ankiecie, która jest jej potrzebna na studiach itp. Zasadniczo pytania dotyczyły kwestii zaufania, na co zwracamy uwagę w przekazie, czy uważamy, że wiadomiości są manipulowane itp. Co mnie zaskoczyło, to wyzierające przekonanie, że wszyscy czerpią infor...

Avangarda: Potworni mężczyźni...

06-07-2008 18:04
0
Komentarze: 3
Dziś tylko spis literatury dot. mojej prelekcji na Avangardzie, który obiecałam zamieścić dla zainteresowanych. Mam nadzieję, że sie przyda, w niedalekiej przyszłości, jak tylko zapanuję nad rozpuszczonym w czasie urlopu życiem, spiszę wszystko w kształt artykułu czy czegoś pokrewnego.   •Wywiad z Wampirem, Anne Rice (1976) •Hotel Transylwania, Chelsea Quinn Yarbro, 1978 (Madelaine i Hrabia de Saint-Germain ) •Godzina czarownic, Anne Rice (1991) czarownice z rodu Mayfair i Lasher •Cena krwi Tanya Huff (1991) •Cykl Krwawej opery: Mroczny taniec...

Wieści z Ustronia Morskiego

30-06-2008 20:05
0
Komentarze: 4
W działach: samo życie
Wyjazdem integracyjnym nasza firma żyła od miesiąca: wspominano dawne wyjazdy, komentowano wybór lokalizacji, radzono sie co do skuteczności środków antykacowych itp. Jechało nas ok. 40 osób, ale w gruncie rzeczy i tak trzymaliśmy się w mniejszych gromadkach, zazwyczaj z ludźmi, których lubimy itp. O mojej ekipie znajomych z pracy wspominałam chyba nie raz: to z nimi byliśmy na weekendzie majowym w Lubniewicach, oni uczyli mnie jeździć na łyżwach itd. Ogólnie - dla nas to była kolejna okazja żeby pobyć razem, a szersza integracja może wbrew zamierzeniom reali...

Pozdrowienia z poligonu...

22-06-2008 22:33
0
Komentarze: 7
W działach: samo życie
Pozdrowienia z poligonu...
Jeszcze przedwczoraj uważałam się za anarchistkę, pacyfistkę itp. Przynajmniej częściowo. Jednak hełmy mają wbudowaną jakąś tajemniczą opcję... Więcej wieści jak zdołam wrócić :) PS. Redakcja książek może się spodziewać dziwnych zwrotów typu: Do szeregu! Kolejno odlicz!

Potworni mężczyźni i kobiety, które ich nie unikają

18-06-2008 11:06
0
Komentarze: 7
W działach: rpg, horror
Ja: Łał... rety... niesamowite... bleh, i ona się na to godzi? Może to jakiś syndrom...?... I jeszcze druga laska??? Kot: (przenosząc się z moich kolan na kocyk) Weź i idź to opowiadać komuś innemu. No więc idę. Osoby, które regularnie odwiedzają mojego bloga wiedzą, że od czasu do czasu nachodzi mnie nieprzezwyciężona ochota opowiadania, recenzowania lub rozkawałkowywania na drobne różnych teorii horrorowych i tym podobnych. Czas na ujawnienie się. Nie to, zeby znudziło mi się beztroskie siedzenie przed kompem z kotem na kolanach i stukanie od niechcenia w klawiaturę :) Na początku lip...

Ulubione potwory

13-06-2008 08:36
0
Komentarze: 1
W działach: samo życie, dialogi
Ulubione potwory
W pracy. Przedstawiam projekt, jak wg mnie powinna wygladać część strony, którą zarządzam (w zasadzie to tylko ułamek całej strony firmowej), razem z zapleczem, formularzami i połączeniem z bazą. Szefowa: Hm... to wyglada dosyć obszernie. Jesteś pewna że już na tym etapie potrzebne są podziały i tak szczegółowa organizacja? Ja: Kiedyś myślałam, że moja lista ulubionych nie potrzebuje organizacji i teraz nie mogę sobie dać z nią rady, taki wyrósł z niej potwór. To mnie nauczyło myślenia perspektywicznego.

Kobiety i buty

12-06-2008 15:09
0
Komentarze: 8
W działach: samo życie, dialogi
Kobiety i buty
Staram się wystrzegać wszelkich uogólnień męsko-kobiecych, że na przykład wszyscy mężczyźni szaleją na tle piłki nożnej (oby nie piłkarzy), a kobiety dostają orgazmu na zakupach (ja dostaję doła na zakupach i trzeba mnie później pocieszać). Jednak nie mogę zaprzeczyć, że jest coś w butach. Większość kobiet lubi buty, wydaje na nie sporo kasy i zgodnie przyznaje, ze fajnie mieć dane cudo na nogach. Ostatnio, w związku ze strajkiem (szlag-wszystkich-trafił) Poczty Polskiej, która to okoliczność jest bardzo uciażliwa do zwykłej porcji pretensji telefonicznych otrzymuję codzienną dawkę dodatkowe...

Jestem śniącą. Możesz zacząć się bać

08-06-2008 18:58
0
Komentarze: 3
W działach: rpg, Klanarchia
Piątek. Siedzę sama w pracy w pokoju, w którym pracuje ok. 7 osób, ale w ten dzień nikogo nie ma oprócz mnie: wszyscy inni wyjechali na liczenie azbestu, mają szkolenia lub oglądają potomków na usg. Taki miesiąc. Pracuje cicho klima, leci Rammstein i jest sympatycznie. Wchodzi kumpel. Kumpel (rozglądając się): Rety, co za pogrom. Co tak sama siedzisz? Ja (po chwili znaczącego namysłu): Wiesz, to chyba mój paskudny charakter. Kumpel: Ewuniu, znam cię, ty nie masz paskudnego charakteru. Ja: Skąd wiesz, co tu robię, gdy jestem sama? Wbrew plotkom czy niesprawdzonym opiniom jestem miłą i g...

Przesilenie

03-06-2008 15:56
0
Komentarze: 5
W działach: Horror
Przesilenie
Lubię filmy dziejące się w scenerii okołoorleańskiej, wiecie, bagna, charakterystyczne gałęzie drzew, festony brodatego mchu zwieszające się z pni i zaczajone krokodyle. Co prawda Topór zachwalany przez niektórych wcale mi nie podeszedł, ale to zupełnie inny rodzaj filmu niż ten, o którym piszę. Gdy wczoraj Mój Mężczyzna zapytał, co u licha skłoniło mnie do zakupu Przesilenia (nic o nim nie słyszeliśmy, zakup był szybki i nieplanowany), miałam ochotę odpowiedzieć: mroczna strona mej natury i nic ponadto. No, może jeszcze nazwisko reżysera, bo wcześniej Daniel Myrick reżyserował Blair Witch P...