07-09-2008 19:02
Grzybki :)
W działach: wybitne pierdoły, samo życie | Odsłony: 2
W okolicach Poznania są fajne lasy a w nich jeziorka, grzyby, chaszcze i to wszystko co zwykle można znaleźć w lasach.
Wczoraj wybraliśmy się całą ekipą, no bo przecież nie można pozwolić, żeby grzyby rosły sobie tak całkiem bezkarnie.
Jedziemy. kumpla ogarnął nastrój "a co, jeśli nic nie znajdziemy" (bo to urodzony pesymista).
Kumpel: A może będziemy zbierać muchomory, które będą liczone jako pół punktu? Tak, żeby nie ganiać z pustymi wiaderkami?
Ja: A jak będziemy wracać, to opuścimy szyby i będziemy rzucać tymi muchomorami w przechodniów. Każdy trafiony pozwoli na podciągnięcie tej połówki do pełnowartościowego 1 punkciora :)
....
Chyba oglądam za dużo kreskówek.
A grzyby były w dużych ilościach, ich poćwiartowane ciała suszą się teraz w moim piekarniku.
I wogóle było super :) Jesień jest fajna.
Wczoraj wybraliśmy się całą ekipą, no bo przecież nie można pozwolić, żeby grzyby rosły sobie tak całkiem bezkarnie.
Jedziemy. kumpla ogarnął nastrój "a co, jeśli nic nie znajdziemy" (bo to urodzony pesymista).
Kumpel: A może będziemy zbierać muchomory, które będą liczone jako pół punktu? Tak, żeby nie ganiać z pustymi wiaderkami?
Ja: A jak będziemy wracać, to opuścimy szyby i będziemy rzucać tymi muchomorami w przechodniów. Każdy trafiony pozwoli na podciągnięcie tej połówki do pełnowartościowego 1 punkciora :)
....
Chyba oglądam za dużo kreskówek.
A grzyby były w dużych ilościach, ich poćwiartowane ciała suszą się teraz w moim piekarniku.
I wogóle było super :) Jesień jest fajna.