» Blog » Ktoś bardzo chce wydać książkę ;)
10-04-2009 13:09

Ktoś bardzo chce wydać książkę ;)

W działach: znów o książkach | Odsłony: 1

Ktoś bardzo chce wydać książkę ;)

Czarna kokarda była zapowiadana już jakiś czas temu, chyba nawet za czasów Czachopisma, które to czasopismo było wydawane krótko i umarło śmiercia bohaterską prawie rok temu. Taki los, o tym, jak bardzo szkoda, można pogadać przy piwie, bo omawianie straty fajnego produktu wymaga co najmniej jednego piwa.

 

Niejako misję Czachopisma podjął Grabarz Polski, wydawany całkowicie wirtualnie, jak widzę wróciła też idea wydania Kokardy...

 

Wydania w dosć nietypowy sposób, bo z opisu wynika, że po prostu chcą wydrukować tyle ksiażek, za ile zapłacą nabywcy. Cała rzecz ma się na Allegro i książkę można zakupic tutaj.

 

Oczywiście fajnie by było, żeby nikt nic nie wiedział i nie kupił oprócz grona nielicznych wtajemniczonych, którzy później mogliby się snobować na salonach (tak, macie racje, jestem jedną z osób, które zwykle wywlekają jakieś nieznane tytuły horrorów, których nikt nie czytał i nabijam sobie punkty lansu, jakbym w inny sposób tego zrobić nie mogła).

 

W każdym razie Czarna Kokarda jest do kupienia. Fajnie byłoby, gdyby była "normalnie" wydana, do kupienia w empiku i tak dalej, ale w chwili obecnej zakupy przez sieć są łatwiejsze niż wizyta w Empiku, bo tam zawsze się denerwuję, że nie ma tego, co chciałabym i tak muszę zamawiać na stronie.

 

Co do autorów - nie spodziewam się super fajerwerków, jest kilka znanych i cenionych nazwisk, kilka jest mi znanych ale wcześniej się nie spodobały, ale czyż tak nie jest z każdą antologią? Poza tym, po dołującej lekturze artykułu Syndrom świni mam ochotę na ten akurat format sprzedaży. Co prawda nawet King się przejechał na sprzedaży powieści przez sieć, ale nie sądzę, żeby ktokolwiek z osób zaangażowanych w wydawanie Kokardy miał złudzenia co do zarobku.

 

No, ja już swój egzemplarz zamówiłam i opłaciłam :) Cena pizzy i piwa (wiecie, teraz to ja mogę pić piwo tylko w formie wirtualnej)

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Co do piwa - moja zona cala ciaze pila Leszka bezalkoholowego. Wiec nie ma co dramatyzowac, senmaro :) No, chyba ze lekarz absolutnie zabroni nawet takie cus. Nam akurat nie zabronil.
10-04-2009 14:50
~Kolejorz

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Leszek bezalkoholowy to wariacja na temat piwa karmelowego. Błeeee. Przetestowane i nie polecam. Lepiej już wlać w siebie ten sok pomidorowy :)


... a inicjatywa w dechę.
10-04-2009 17:08
644

Użytkownik niezarejestrowany
    @Kolejorz
Ocena:
0
Leszek bezalkoholowy to wariacja na temat piwa karmelowego. - wiesz co, chyba nie? Bo mam w domu (zona nadal pije) i to smakuje jak zwykle piwo, nie zadne karmelowe (jak KArmi, ktore jej lekarz zabronil).
11-04-2009 00:32
senmara
   
Ocena:
0
Bezalkoholowe piwa to paskudztwo. Wolę pepsi :)
Bardziej niż alku brakuje mi jednej rzeczy (uświadomiłam to sobie podczas wyjazdu ze znajomymi na święta) - nie mogę iść do sauny :(
Wiecie, jaki to ból, gdy cała ekipa wybiega niczym czereda czerwonych raków by ochłodzić się wodą i wieczornym powietrzem a potem zapakować znów do ukropu, a ja muszę siedzieć i tęsknie obserwować? Nie, żebym wcześniej była jakąś super fanką, ale wczoraj wszystkim bardzo zazdrościłam.
I przedwczoraj też. Grr..
13-04-2009 17:48

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.