» Blog » Kwestia zombiaków
20-02-2009 15:23

Kwestia zombiaków

W działach: samo życie | Odsłony: 2

Kwestia zombiaków

Wczoraj z okazji Tłustego Czwartku firma kupiła nam hałdę pączków. Siedzimy sobie w kobiecym gronie i podjadamy. Gdy się przyznałam, ze jem trzeciego (skończyło się na pięciu i ostrej awersji do słodkich rzeczy, która nie minęła aż do dziś) od razu padły głupie hasła, że muszę teraz jeść za dwoje itp.

 

Następnie temat spłynął na zachowanie dzieciaków, bo w ekipie są też mamy, które niedawno urodziły a nic nie jest tak straszne jak rozmawianie o dzieciach. Normalnie bym zwiała, ale tym razem pączki miały moc przyciągania.

 

Kumpela1: Mój maluch uwielbia uczestniczyć w próbach zespołu mojego męża, pewnie dlatego, że ja sama zawsze brałam w nich udział. Walenie w perkusję to pełnia szczęścia.

 

Kumpela2: A ja przez całą ciążę chodziłam spać o 19 i moje dziecko o tej porze pada tam gdzie stoi. Słyszałam, ze dzieci "nabierają" nawyków od mam.

 

Ja (po chwili zastanowienia): Może powinnam przestać grać wieczorami w Left4Dead...

 

Maleństwo w moim brzuchu (mentalnie): Pomyślcie lepiej o podłączeniu trzeciej linii netu.

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

Siman
   
Ocena:
+3
O, senmaro, widzę, że przekwalifikowujesz bloga z "kotobloga" na "dzieckobloga". ;) Borejko się ucieszy...
20-02-2009 16:27
Repek
    @Konkurencja...
Ocena:
0
...dla Lonki? :P

Do mnie na mecz Lecha (Kraków pozdrawia Poznań) wpadł Krakonman. Przyniósł zgrzewkę 9 pączków.

Ja już wcześniej machnąłem trzy, zostało pięć. Mamy zatem czternaście i dalej wsuwamy, osładzając sobie 0:2 i zapijając Lechem i Warką.

Kończy się mecz, wraca żona... Co ma w siatce przyniesione od teściowej? :) Niestety, nie faworki.

Obrzydzenie słodyczowe minęło (wcinam właśnie krem kawowy z bitą śmietaną), ale chyba też czuję Repka IV w drodze. :)

Pozdro!
20-02-2009 16:40
Faviela
   
Ocena:
0
Paszpal nie będzie zazdrosny? :D
20-02-2009 18:45
Ainsel
   
Ocena:
0
Siła Płoda :P Lol
21-02-2009 12:12
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ale sie uśmiałem!
21-02-2009 12:57
senmara
   
Ocena:
+1
Paszpal będzie zazdrosny :)
Co do dzieckobloga - wątpię. Kilka ostatnich miesięcy przespałam i mocno ograniczyłam wszelką działalność, a najbliższe tylko to pogłębią. Gdy mam do wyboru: co ograniczyć - czytanie książek, granie czy bloga - rezygnuję z bloga.
21-02-2009 15:46
teaver
   
Ocena:
0
Jaka konkurencja? Ja stawiam na kooperację w bliżej neiokreślonej przyszłości. :) Szczególnie w kwestii kradzieży słodyczy ze schowków kuchennych...
21-02-2009 23:26
Siman
    @Senmara
Ocena:
0
"Co do dzieckobloga - wątpię. Kilka ostatnich miesięcy przespałam i mocno ograniczyłam wszelką działalność, a najbliższe tylko to pogłębią. Gdy mam do wyboru: co ograniczyć - czytanie książek, granie czy bloga - rezygnuję z bloga."

Jasne, a i tak klepiesz 4x więcej wpisów niż ja, a 2x więcej niż ja chciałbym. A nie jestem w ciąży, ani nie mam dziecka. Ani nawet kota. :P

Chociaż, po zastanowieniu - a może właśnie dlatego? ;)
22-02-2009 01:09

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.