17-02-2008 20:50
Odpowiednia latarka
W działach: dialogi, samo życie | Odsłony: 1
Supermarket.
Wybieramy latarkę do samochodu, żeby sobie leżała w schowku i przydała się w razie potrzeby.
Ja: Najtańsza za 10 zł, najdroższa za stówę.
Mój Mężczyzna: Ta pokryta gumą jest fajna.
Ja (czytając ulotkę): 25 zeta. Wstrząso- i wodoodporna. Czyli, jakby co można walnąć zboczeńca przez łeb i uciekać przez las w deszczu a ona będzie działać. Odpowiednia latarka dla bohatera horroru.
Mój Mężczyzna: Bierzemy
Wybieramy latarkę do samochodu, żeby sobie leżała w schowku i przydała się w razie potrzeby.
Ja: Najtańsza za 10 zł, najdroższa za stówę.
Mój Mężczyzna: Ta pokryta gumą jest fajna.
Ja (czytając ulotkę): 25 zeta. Wstrząso- i wodoodporna. Czyli, jakby co można walnąć zboczeńca przez łeb i uciekać przez las w deszczu a ona będzie działać. Odpowiednia latarka dla bohatera horroru.
Mój Mężczyzna: Bierzemy