» Blog » Paskudne dyskusje kręg(l)owe
07-02-2008 20:12

Paskudne dyskusje kręg(l)owe

W działach: dialogi, samo życie | Odsłony: 1

Paskudne dyskusje kręg(l)owe
Dziś byliśmy na kręglach, wyjście firmowe, integrujemy się itd.

Stoję z kumpelą, sączymy piwo i przysłuchujemy się rozmowie dwóch kręglogłowych (ogolonych głów) z działu reklamy, którzy obgadują kelnerkę. Panna, blondynka, drobna, smukła na obcasach. Jak dla mnie ładna blondynka.
- Ale ona jakoś tak świńsko wygląda - stwierdził jeden.
- I te krótkie nóżki - dodał drugi.
Spojrzałyśmy na jego odnóża prostowane na beczce i mikry wzrost. Powiadam wam, nie miał predyspozycji, by narzekać na design kelnerki. Powiem szczerze, byłam zaskoczona tak chamską oceną, ale milczałam, bo w dyskusji nie brałam udziału.

Po chwili dołączyła do nas panna z dzieciakiem, mniej więcej dwuletnim. Wszyscy szczerzą się do dziecka.

Kumpela: jaki jest sens przyprowadzania dziecka na taką imprezę? Przecież to chlanie i turlanie?
Ja: Integracja???
Kumpela: Wiem!!! dziecko do turlania!
Nawet Ja: ???
Kumpela: Oderwać czaszkę, kciuk w usta i rzucamy.
Ja: Chyba przesadziłaś...
Kumpela: No dobra. masz rację. (głośniej) ale czaszki niektórych facetów właśnie do tego służą, bo nie nadają się do myślenia.
Ja: Trzeba ich tylko gładko ogolić.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

Llewelyn_MT
   
Ocena:
0
A na pewno nikt za wami nie szedł po wyjściu z kręgielni (albo kręglarni jak chcą "niektórzy")?
07-02-2008 20:33
KRed
   
Ocena:
0
Powiadam wam, nie miał predyspozycji, by narzekać na design kelnerki.

Z czego prosty wniosek, że aby móc być chamem i świnią trzeba się urodzić ślicznym :/
07-02-2008 23:28
Mandos
   
Ocena:
0
Z czego prosty wniosek, że aby móc być chamem i świnią trzeba się urodzić ślicznym :/
Tego senmara nie miała na myśli ... chyba.

Chociaż niestety tak trochę to wygląda po przeczytaniu tego fragmentu.

ładny wyrób blondynkopodobny
Trochę przedmiotowo to zabrzmiało. ;>
08-02-2008 12:03
senmara
   
Ocena:
0
Ogólnie problemem jest to, że niektórzy (zwłaszcza mężczyźni) uważają, że sami mają prawo chamsko oceniać kobiety, ale w życiu nie przyjmą do wiadomości nie dopuszczają, że ktoś miałby krytykować w ten sposób ich samych. Ogólnie ta dyskusja była dłuższa i bardziej wnikliwa (możecie sobie wyobrazić co jeszcze mówili i jakie były powody, że nie chciałoby się im przelecieć tej laski), tak że nawet moje, jak mi się wydawało, dość bezpardonowe podejście do blond-lasek świergolących z klientami-mężczyznami i nie zauważających klientów-kobiet, zbladło. Oni zachowywali się w taki sposób, jakby w domu czekały na nich wyśnione kobiety o idealnych ciałach, i to w hurtowych ilościach.

Wróciła wizja sprzed lat, gdy modne było oglądanie wyborów miss i moi brzuchaci, rozleźli wójkowie mówili o kandydatkach na miss, że "takiej bym nawet kijem nie popchnął". Zupełnie jakby takie dziewczyny zwróciłyby uwagę na nich na ulicy.
08-02-2008 12:27
Llewelyn_MT
    Cenzura?
Ocena:
0
Było: Jak dla mnie ładny wyrób blondynkopodobny.
Jest: Jak dla mnie ładna blondynka.

Co to, jakaś feministka cenzuruje twój blog? :->

Co do chamstwa, to kobiety wcale nie są bardziej eleganckie, tylko rzadziej czynią niegrzeczne uwagi tak głośno jak mężczyźni.
08-02-2008 14:50
senmara
   
Ocena:
0
To było wyrażenie pochodzące z naszego słownika pracowniczego, które nie ma zabarwienia negatywnego, ale jeśli przedstawia się je grupie osób nie znających powyższego słownika odbierane jest negatywnie*.

I żeby było jaśniej - poprawiłam. Blondynka była ładna. Gdybym była facetem poszłabym z nią do łóżka :)

*Choć z drugiej strony wszelkie określenia, wymyślane przez naszych informatyków można odbierać negatywnie** (np. Rude-Coś lub właśnie Blondynkopodobny)

** albo pozytywnie, bo takie określenia mają tylko osoby lubiane :P
08-02-2008 15:06
Furiath
   
Ocena:
0
Taaak, skąd my to znamy...

Siedzi przeciętny gość, ogląda przechodzące laski.
- Fuj, ale paszczur, ma za szeroki nos!
- Ohyda, jakie krzywe nogi, obrzydliwa.
- Szczękę ma jak mój pies, ble.

A dziesięć metrów dalej siedzą ich dziewczyny, bynajmniej nie piękności wzięte z wybiegu dla modelek.

Druga ciekawa rzecz - na imprezie podobni goście, ściemniają do każdej laski, która tylko zamieni z nimi choć słowo. I wtedy wygląd tych kobiet im nie przeszakdza.

Jak słyszę podobne teksty, to zawsze wrzucam podobnego gościa do szufladki: testosteronowy pajac.
08-02-2008 15:41
Siman
   
Ocena:
0
A mi się cały czas wydawało, że z tego się wyrasta. I to już na etapie gimnazjum/liceum. A może to sposób leczenia kompleksów? Na zasadzie: "nawet nie zwróciła na mnie uwagi, ale przecież jest brzydka jak noc, więc w ogóle mnie to nie rusza". Albo nawet: "patrzcie, ona jest brzydsza niż ja". ;)
09-02-2008 18:17
Llewelyn_MT
   
Ocena:
0
@Siman: Jakbyśmy mówili o różnych rzeczywistościach. Jak codziennie można zaobserwować jedni wyrastają, inni nie. Niestety ci którzy nie wyrastają krzyczą na tyle głośno, że grzecznym chłopcom jak ja nie chce się a) narażać na atak słowny/fizyczny lub b) strzępić języka (co i tak prowadzi do a) z braku argumentów z drugiej strony). Poza tym zwracanie uwagi na brak wychowania świadczy o... braku wychowania. Dżentelmen po prostu pewnych rzeczy nie komentuje, no chyba że jest to zniewaga wymagająca żądania satysfakcji, a obrażający jest człowiekiem zdolnym do dania satysfakcji, na co najczęściej nie powinno się liczyć.
10-02-2008 19:01

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.