» Blog » Szybko, łatwo i przyjemnie
21-05-2011 18:10

Szybko, łatwo i przyjemnie

W działach: komputer | Odsłony: 3

Szybko, łatwo i przyjemnie
Z okazji Dnia Matki dostałam Wiedźmina 2 :) Wytęskniony, wyczekiwany od bodajże czwartego przechodzenia jedynki.

Instaluje się już całe popołudnie na moim lapie (spełniającym wszystkie warunki), po tym jak Mój Mężczyzna i Jego ojciec prawie siłą mnie odciągnęli od sprzętu w obawie że zniszczę wszystko w porywie furii.

Chociaż w domu i szkole wtłaczano mi do głowy prawdy takie jak "tylko najtrudniejsze zwycięstwa będą powodem do chwały", to w zakresie rozrywek jestem zwolenniczką rzeczy łatwych, szybkich i przyjemnych.

Nie widzę przeszkód, żeby ktoś na przykład piekł własny chleb. Swego czasu, gdy siedziałam w domu na dłuuugim l4 piekłam chleb na zakwasie i smażyłam powidła truskawkowo-rabarbarowe. Lepiej niż inni rozumiem miłość do jedzenia, ale uważam, że pieczenie chleba na osobiście wyhodowanym zakwasie to rozrywka zarezerwowana dla smakoszy, którzy tego chcą. Nie każdy, kto chce jeść smaczny chleb musi go piec własnoręcznie. Instalując Wiedźmina 2 czułam, jak totalny nowicjusz piekący bochenek "łatwego chlebka orkiszowego" z przepisów jednego z tych blogów dla super zaawansowanych. Gdzie każdy wie, ile gramów ma czubata łyżka i jaka jest różnica między mąką żytnią a razową bez zerkania w gugle. I ma w głębokiej pogardzie wszystkich niewtajemniczonych. Oczywiście, z chęcią pochylą się nad "biednym, niewtajemniczonym", ale wyższość będzie ściekać z ich postów jak polewa z ciepłego ciasta.

Mój teść, wielki fan gier typu wieloletniego: z nakładającymi się questami, dreptaniem na drugi koniec świata, przechodzeniem wielokrotnym labiryntu (bo na forum pisali, że znajdę tak jeden taki pierścień...) i prawie że rysowaniem własnoręcznych map, próbował bronić procesu instalacji, że przecież powinnam wiedzieć, że gry TEŻ są "wymagające", i jak to jest, że do złego bossa potrafię podchodzić 50 razy...

MM dodał, że może proces instalacji wymagający tak dużego nakładu energii skutkuje odkryciem tajnego wątku...

W tej chwili i MM i jego tato są na spacerze z Małą Strzygą, co, mam nadzieję ukróci ich zapędy do niewłaściwych żartów. No bo, u licha, czy problem z instalacją wynika z scenariusza gry? Nie jestem konsumentem twardo obstającym przy "płacę cokolwiek, wymagam cudów". Bardzo chętnie zapłaciłabym za tę grę 50% więcej, byleby się nie zastanawiać - pójdzie na Windowsie 7 czy nie? A może tapeta z polem lawendy jest jak kryptonit dla gry?

Jak to jest, że czasem pakujesz płytkę, idziesz zrobić herbatkę, wracasz i możesz śmigać po bogatym świecie gry, a innym razem musisz przeglądać fora, na których 90% wypowiedzi to "RATUNKU!!! NIE DZIAŁAAAA!" A pozostałe 10% to rady różne, często uwzględniające restart komputera (po 40 minutach instalacji!!!), informacje, komu zaproponować usługę erotyczną, co gdzie przełączyć i jakie zwierzę złożyć w ofierze.

Rzecz jasna w końcu włączysz odpowiednią pisownię, zmienisz ustawienia i będziesz przeklinał brak dostępu do serwera. Czy nikt nie pomyślał, że bodajże wczoraj miał być koniec świata i -być może - ktoś chciałby sobie pograć w Wiedźmina 2 w świecie postapokaliptycznym, w którym z dużym prawdopodobieństwem sieci nie będzie?

Nie wystarczy, że ocalejesz z zagłady, zabijesz załogę szpitala, by się dorwać do generatora prądu, wysadzisz bunkier, znajdziesz komp o odpowiednich parametrach, z brudnego plecaka, poznaczonego śluzem zombiaków wyciągniesz płytkę i .... sorry, bez sieci nie pograsz.

krew... pogarda... miłość... strach... nadzieja - wszystko w czasie jednej instalacji.

A nawet jeszcze nie zagrałam.

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

   
Ocena:
0
Dobre.
Ale mogło być gorzej
To nie Disciples 3
21-05-2011 18:15
Szczur
   
Ocena:
0
"Jak to jest, że czasem pakujesz płytkę, idziesz zrobić herbatkę, wracasz i możesz śmigać po bogatym świecie gry, a innym razem[...]"

Kwestia programistów, testerów (i czasu przeznaczonego na testy) oraz elementarnego szacunku do użytkownika. Tutaj mam wrażenie, że CDP zapinał dużo rzeczy na ostatnią chwilę i niedługo pojawi się patch z bardzo długim wyjaśnieniem co poprawia.
21-05-2011 19:02
de99ial
   
Ocena:
0
I właśnie dlatego jestem zapalczywym wrogiem DRMów najnowszej generacji. A ludzie mi się dziwią "przecież w dobie takich łączy 30mb to nie problem" itd.

Bzdura - DRMy biły i będą biły w legalnego nabywcę bo pirat zawsze znajdzie sposób.

BTW gra mnie dziś doprowadziła do stanu totalnego poirytowania wymieszanego z rozdrażnieniem i wściekłością. Już bardzo, bardzo dawno temu nie bluzgałem jak dziś...
22-05-2011 00:08
~est

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
z tą aktywacją to była porażka CDP, choć mi się udało jakoś normalnie zainstalować.
tak przy okazji, wielu ludziom exec wersji z GoG usprawnia działanie gry(stabilność, ilość FPSów etc). linki są na np. forum gramu.
22-05-2011 00:19
de99ial
   
Ocena:
0
Właśnie stabilność rozwala ten exek, ale przyspiesza uruchomienie gry (pewnie zaleta braku DRMa). Jakkolwiek CDP raczej odradza.
22-05-2011 01:09
Alchemist
   
Ocena:
0
Hmm... cieszę się, że nie kupiłam, bo mnie kusiło.
22-05-2011 08:02
~est

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
U mnie na żadnym execu nie było problemu ze stabilnością. Koledze GoGowy exec pomógł na crashe. Jednak najlepiej by było poczekać na patcha, który pewnej grupie(w tym mnie) już się nie przyda bo przeszli grę.
22-05-2011 11:33
vereena
   
Ocena:
0
Ja się na Wieśka 2 obraziłam śmiertelnie, bo po potwornie długiej instalacji (przyznaję się, poległam i zostawiłam kompa włączonego na noc po to, żeby rano wpisać kody i po kilku nieudanych próbach zrobić "tadam!") odkryłam, że choć miał działać na zmniejszonych detalach w miarę płynnie, to u mnie okrutnie "żabkuje" i najzwyczajniej w świecie doprowadza do szału.

Idę szukać mocniejszego kompa*

[*sponsor na zakup wypasionego modelu Alienware mile widziany]
22-05-2011 21:25
de99ial
   
Ocena:
0
Zastosowałem gogowego exe i muszę przyznać rację ~estowi - faktycznie pomogło.

1. Znacznie skróciło czas uruchamiania gry.
2. Poprawiło płynność (problemy z brakującymi teksturami ustąpiły).
3. Gra jest stabilna.

Więc jeśli ktoś ma ochotę śmiało może zaryzykować, bo mimo wszystko jest grupa, której plik zaszkodził. Warto spróbować bo korzyści są znaczne.
22-05-2011 21:55
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A na konsolkę jest? :)
Choc sam jestem pecetowcem, powoli juz składam bron w bitwie "pc jest lepsze od konsolki", bo z oczywistych powodów nie jest. Ciekawi mnie więc czy wydano W2 na konsolce, bo poza tym to wogóle się tym nie interesuję. Poczekam na ekranizację :)
23-05-2011 07:20
Chavez
   
Ocena:
0
"A na konsolkę jest? :)"
Ma byc ;)
23-05-2011 08:05
de99ial
   
Ocena:
0
@zigzak

Wszystko zależy "do czego i dla kogo" Dla mnie lepszy jest PC.
23-05-2011 11:10
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
no na pewno ma wiecej funkcji, no i klawiaturę :) niz konsolka. Choc konsolka nie marudzi tak bardzo z wymogami, bo jest zoptymalizowana do gry. Razem z hd, duzym ekranem, i calą tą otoczką rozrywki wyższego rzędu.
23-05-2011 12:11
Panthera
   
Ocena:
0
Ja mam pomysł, niech ktoś zrobi mały "how to" do zainstalowania Wiedzmaka 2 i opublikuje. Bo ja już się boje owej instalacji... tyle o niej słyszałam a też mam owego mrocznego Windowsa 7... ech, ech!
23-05-2011 19:04
Chavez
    @Panthera
Ocena:
0
Kopiujesz zawartość DVD na dysk. Odpalasz setup. Dalej, dalej, rejestruj, dalej, graj ;)
23-05-2011 19:11
Panthera
   
Ocena:
0
E to nie będzie takie łatwe ;)
23-05-2011 19:33
senmara
   
Ocena:
0
Gram :))))
Jest fajnie, byłoby super, gdyby nie zawiechy. Na jednych forach opiszą, że niektóre działania przynoszą skutek, na innych - że nie :)
23-05-2011 21:28
de99ial
   
Ocena:
0
Panthera - jakieś problemy (znowu) z serwerami DRM... A miały być "nieodczuwalne"... ;]
23-05-2011 23:30

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.