Blog - Dialogi
Wyświetlono rezultaty 11-20 z 50.
Media kłamią...?
08-07-2008 12:04
2
Komentarze: 10W działach: samo życie, dialogi
Wróciłam do pracy po urlopie. Przeżyłam pozytywny szok, bo nic się nie zawaliło, skrzynkę e-mailową miałam co prawda pękatą, ale dreczy mnie nieśmiała obawa, że rozleniwione grono firmowe nie zauważyło nawet mojej nieobecności.
Pojawiła się nowa praktykantka w jednej z redakcji i jak to często bywa w takich przypadkach poprosiła nas o udział w ankiecie, która jest jej potrzebna na studiach itp. Zasadniczo pytania dotyczyły kwestii zaufania, na co zwracamy uwagę w przekazie, czy uważamy, że wiadomiości są manipulowane itp. Co mnie zaskoczyło, to wyzierające przekonanie, że wszyscy czerpią infor...
Ulubione potwory
13-06-2008 08:36
0
Komentarze: 1W działach: samo życie, dialogi
W pracy. Przedstawiam projekt, jak wg mnie powinna wygladać część strony, którą zarządzam (w zasadzie to tylko ułamek całej strony firmowej), razem z zapleczem, formularzami i połączeniem z bazą.
Szefowa: Hm... to wyglada dosyć obszernie. Jesteś pewna że już na tym etapie potrzebne są podziały i tak szczegółowa organizacja?
Ja: Kiedyś myślałam, że moja lista ulubionych nie potrzebuje organizacji i teraz nie mogę sobie dać z nią rady, taki wyrósł z niej potwór. To mnie nauczyło myślenia perspektywicznego.
Kobiety i buty
12-06-2008 15:09
0
Komentarze: 8W działach: samo życie, dialogi
Staram się wystrzegać wszelkich uogólnień męsko-kobiecych, że na przykład wszyscy mężczyźni szaleją na tle piłki nożnej (oby nie piłkarzy), a kobiety dostają orgazmu na zakupach (ja dostaję doła na zakupach i trzeba mnie później pocieszać).
Jednak nie mogę zaprzeczyć, że jest coś w butach. Większość kobiet lubi buty, wydaje na nie sporo kasy i zgodnie przyznaje, ze fajnie mieć dane cudo na nogach.
Ostatnio, w związku ze strajkiem (szlag-wszystkich-trafił) Poczty Polskiej, która to okoliczność jest bardzo uciażliwa do zwykłej porcji pretensji telefonicznych otrzymuję codzienną dawkę dodatkowe...
Jak się spełnia kaprysy kobiety :)
11-05-2008 17:51
0
Komentarze: 16W działach: dialogi, samo życie
King napisał, że bycie z kimś w związku ma duży plus, mianowicie, gdy zastanawiamy się nad kwestią: A czy B, druga osoba przyjdzie, pomoże podjąć decyzję i zaoszczędzimy mnóstwo czasu traconego na samodzielne rozważania. Czyli, gdy nie wiem, co ubrać: glany czy szpilki, wystarczy zapytać Mojego Mężczyznę o zdanie i wychodzę w glanach.
Wspólne życie z kimś uczy także, że w pewnych momentach przyjmujemy skróconą wersje wydarzeń. Na przykład, gdy pada pytanie, czy idziemy na zakupy, ja chcąc nie chcąc się zgadzam - zakładam, że już się pokłóciliśmy i on wygrał (przechodziliśmy to setki razy).
...
Wiosenne zagrywki
13-03-2008 22:37
0
Komentarze: 13W działach: samo życie, dialogi
Dla osób, będących dziś w Poznaniu to będzie przypomnienie: było lekko deszczowo, słonecznie i pogodnie. Dziś, idąc na kręgle i zerkając na słońce przypomniałyśmy sobie jedną zabawną rzecz.
Targi Wod-kan, Bydgoszcz, nasza firma robi jakieś mega szkolenie ekologiczne dla nauczycieli z certyfikatami i takimi tam.
Ja z koleżanką organizujemy wszystko, gadamy z prelegantami i wydajemy zaświadczenia. Szkolenie jest całodniowe a potem nauczyciele dostają świstek, że brali udział i są super-mega przeszkoleni.
Po lunchu jedna z nauczycielek przysuwa się boczkiem.
Nauczycielka: Bo ja chciałabym wyjść...
Odpowiednia latarka
17-02-2008 20:50
0
Komentarze: 10W działach: dialogi, samo życie
Supermarket.
Wybieramy latarkę do samochodu, żeby sobie leżała w schowku i przydała się w razie potrzeby.
Ja: Najtańsza za 10 zł, najdroższa za stówę.
Mój Mężczyzna: Ta pokryta gumą jest fajna.
Ja (czytając ulotkę): 25 zeta. Wstrząso- i wodoodporna. Czyli, jakby co można walnąć zboczeńca przez łeb i uciekać przez las w deszczu a ona będzie działać. Odpowiednia latarka dla bohatera horroru.
Mój Mężczyzna: Bierzemy
Faceci…! Wpis powalentynkowy
15-02-2008 15:27
0
Komentarze: 7W działach: dialogi, samo życie
Dialog nr 1
Kumpel: Walentynki. Moja luba znów mnie zmusi do pójścia do kina na komedię romantyczną.
Mój Facet: Rety. I jak to rozwiązujesz?
Kumpel: (zastanawia się) Idę z nią. Traktuję to tak jak coroczna wymianę oleju.
Dialog 2
Leżymy na kanapie i oglądamy Moje wielkie greckie wesele (tak, lubię ten film).
Mój Facet: Że też mnie zmuszasz do oglądania takich filmów.
Ja: Wcale cię nie zmuszam. Możesz sobie iść.
MF: Zmuszasz, bo żeby się do ciebie przytulić muszę tu przyjść na kanapę gdzie ty oglądasz film.
Dialog 3
Wciąż na kanapie.
Ja: Dzwoń do Biura Ochrony Praw Zwierząt, bo teraz...
(mam nadzieję, że inni wydawcy tego nie czytają)
13-02-2008 14:03
0
Komentarze: 4W działach: samo życie, dialogi
Na rynku jest sporo gazet, których redakcje:
- konkurują ze sobą
- współpracują
- ich zakresy działalności pokrywają się
- wymieniają sie informacjami
Już dawno wszyscy dorośli do tego, by nawet z konkurencyjnymi wydawnictwami wymieniać się gazetami w ramach umów barterowych (oprócz jednej wodociągowej, z którą mamy na pieńku). Bo to wszystko zazwyczaj kręci sie w ramach jednej branży.
Naszych gazet jest sporo, są dość drogie i zazwyczaj nie mam problemów z przekonaniem innego wydawnictwa do wymiany na inne gazety o śmieciach i sciekach.
Wydawnictwa nie zawsze są jednorodne; czasem wydają ty...
Paskudne dyskusje kręg(l)owe
07-02-2008 20:12
0
Komentarze: 9W działach: dialogi, samo życie
Dziś byliśmy na kręglach, wyjście firmowe, integrujemy się itd.
Stoję z kumpelą, sączymy piwo i przysłuchujemy się rozmowie dwóch kręglogłowych (ogolonych głów) z działu reklamy, którzy obgadują kelnerkę. Panna, blondynka, drobna, smukła na obcasach. Jak dla mnie ładna blondynka.
- Ale ona jakoś tak świńsko wygląda - stwierdził jeden.
- I te krótkie nóżki - dodał drugi.
Spojrzałyśmy na jego odnóża prostowane na beczce i mikry wzrost. Powiadam wam, nie miał predyspozycji, by narzekać na design kelnerki. Powiem szczerze, byłam zaskoczona tak chamską oceną, ale milczałam, bo w dyskusji nie brała...
O kotach, demonach i kwestii barier gatunkowych
25-01-2008 20:36
1
Komentarze: 5W działach: samo życie, dialogi
Ranek. Siedzę na pufie i sznuruję moje wysokie glany.
Kot, jak to zwykle bywa przybiera pozę tygrysa, rzuca sie na sznurówki i wykazuje megaaktywność. Wygląda jak mały potwór z czarnymi oczami, nastroszoną sierścią i uszami ustawionymi na drapieżnika. Zawsze zastanawiam sie, jak on może tak szybko zmienić się z kanapowego leniwca w straszliwą bestię.
Ja: Ludzie przez to, że wykorzystują usta w komunikacji dużą wagę przywiązują do mimiki ust. Same usta wyrażają mnóstwo uczuć. Kot, z wyjątkiem sytuacji gdy szczerzy kły ma pyszczek nieruchomy, a mimika to głównie oczy, uszy, układ sierści i wib...
Przejdź do strony: