Blog - samo życie

Wyświetlono rezultaty 151-156 z 156.

Na co do kina w Walentynki? Poradnik dla kobiet

13-02-2007 17:17
0
Komentarze: 19
W działach: samo życie, Horror
Co zrobić w Walentynki? Oczywiście można nie obchodzić, wtedy czytanie poniższego tekstu zda się psu na budę. Problem natomiast jest istotny dla kobiet, które każda okazję uznają za dobrą, by spotkać się z Facetem Swoich Marzeń pod byle pozorem. Wędrówka po sklepach jest zbyt absorbująca. Kawiarnia snobistyczna, poza tym nie w każdym mieście jest odpowiednia kawiarnia. Spacer? Zimno i problem ze śniegiem. Klub? Zbyt pełen obcych panien. Wizyta w domu, z rodzicami na karku i upierdliwą młodszą siostrą? Mecz...? Kino jest w miarę uniwersalne. Zatem zaproszenie na film jest jak najbardziej ok. ...

Awaria...!

26-01-2007 12:27
0
Komentarze: 2
W działach: samo życie
Awaria...!
Tradycyjnie jak tylko kierowniczka działu IT idzie na urlop, siadają nam bazy, strona, antywirus, outlook i inne takie. Cała firma siedzi przed monitorem z migającym kursorem do logowania i się opieprza. Część się bierze za sprzątanie ale jak widać z mizernymi efektami... Ja zazwyczaj opieprzam też innych lub bywam opieprzana, ponieważ to do mnie dzwonią klienci z Ważnymi Sprawami, choć cały ranek nudziłam się jak mops przy milczącym telefonie. Dziś w momencie wrzenia (mojego wrzenia) zadzwoniła babka z hasłem: robimy strony internetowe i zaczęła je zachwalać. Zarechotałam (prawie bezgłośnie...

W co dziś gramy?

19-01-2007 14:16
0
Komentarze: 6
W działach: rpg, samo życie
W co dziś gramy?
Zebrała się ekipa na małą sesyjkę. Niektórzy nie grali "od hoho" no i rzecz jasna byliśmy nieco wyposzczeni. MG poszedł dewastować lodówkę, my siedzimy i opracowujemy sobie postaci. Ja: Będę wysuszoną Rzeczniczką Rodu technoklanyckiego, potąd mam błota i głodu. Asumi to babka wieku dość dojrzałym, ale z klasą i porządnym ubraniem. Kumpel: A ja tajemniczym nieznajomym, z ciemną przeszłością i wpływami. Konrad - doświadczony życiem szabrownik. Drugi kumpel: He, he, to ja bedę Hadato z Omamu, technoklanyckim Inkwizytorem specjalizującym się w wyszukiwaniu kultów Jedynego, na pewno nie macie nic...

Święta według senmary

22-12-2006 10:49
0
Komentarze: 0
W działach: samo życie
Przygotowania przedświąteczne to oczywiscie imprezy robione przez znajomych dla znajomych. Zaczęło się tydzień temu na przed-wigilii u koleżanki. Olewając sąsiadów szaleliśmy na białych kanapach, między butelkami, niejedzonymi pierogami i psem przy punkowych kawałkach (przynajmniej tak mi się wydaje, choć nie kłóciłabym się o szczegóły). Kto myśli, że imprezy przedwigilijne są super, od razu mówię: wcale nie muszą. Przedwczoraj przeżyłam wigilię firmową i mówię Wam: nie idźcie do Aplauzu przy Teatrze Nowym (Poznań). Sztywno, na każde danie czekaliśmy pół godziny a jakoś nie chciało nam sie ze...

Kto grzebie w śmieciach?

15-12-2006 14:30
0
Komentarze: 0
W działach: samo życie
Kto grzebie w śmieciach?
Zdrzyła się fajna historia. Pracuję w wydawnictwie, które wydaje strasznie branżowe czasopisma, min. o śmieciach, ich przetwarzaniu, segregowaniu itd. Dzwoni gościu z opowieścią: - Mam skup makulatury. Wczoraj sobie przeglądałem makulaturę i znalazłem waszą gazetkę Recykling. Ktoś wyrzucił. Przeczytałem, jest bardzo ciekawa, nie wiedziałem, że ktoś wogóle o śmieciach pisze. Chcę zamówić. Wizja gościa grzebiącego w śmieciach w poszukiwaniu lektury tak rozbawił redakcję, że chcieli to opisać w numerze styczniowym...

Kwestia niewolnictwa

14-12-2006 09:59
0
Komentarze: 7
W działach: samo życie
W weekend odwiedziły nas dawne znajome (mieszkają na tyle daleko, by Wizyta przypadała raz na 2 lata) i gdy przed Wizytą szorowałam wannę olśniło mnie. Po pierwsze, ile bym nie sprzątała, mieszkanie nie uzyska idealnego wyglądu. Poza tym wcale mi na tym nie zależy. To jakiś wirtualny wymóg ogólnospołeczny. Jeszcze na studiach moje współlokatorki szorowały segment, dopieszczały płytki, pucowały okna i lizały klamki. Pewnie uważały mnie za niechluja, bo ja rozdarta między zajęcia terenowe, granie w Młotka, spotkania towarzyskie, romantyczne picie piwa z moim ukochanym i masowe czytanie ksiażek...